Był piękny słoneczny dzień. Lena właśnie wracała ze szkoły z myślą ,że zaczyna się weekend. Już planowała na sobotę imprezy z przyjaciółmi. Weszła do domu przywitała się z rodzicami i poszła do swojego pokoju. Rzuciła plecak pod biurko złapała za telefon i zadzwoniła do swojej przyjaciółki Marty:
- Hejka! Przyjdź do mnie ,muszę ci coś powiedzieć. - powiedziała radośnie.
- Cześć. No nie wiem... Źle się czuję. - Marta powiedziała z zapchanym nosem.
- No ok. Później ci powiem. Wracaj do zdrowia! - rozłączyła się.
Lena zeszła na obiad. Była
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz